• Agata Piłka -  uczennica klasy VIIIa nową przewodniczącą Samorządu Uczniowskiego ZSP w Napachaniu

          • Pierwsze moje skojarzenie związane z Agatą – osoba, której wszędzie pełno. Ktoś z kim  warto porozmawiać, a tym samym  poznać bliżej.

            Sylwia Kiejnich - Agato, wygrałaś tegoroczne wybory na przewodniczącą Samorządu Uczniowskiego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Napachaniu. Jak się czułaś w chwili, gdy się o tym dowiedziałaś?

            Agata Piłka - Jeśli mam być szczera, nie od razu wiedziałam, że wygrałam. Miałam wtedy lekcję wf-u na dworze i nie słyszałam ogłaszania wyników przez radiowęzeł. Informację przekazał mi kolega. Nie mogłam za bardzo okazywać emocji w tamtym momencie, ponieważ Pan od wf-u tłumaczył nam zasady gry w rugby, ale w środku czułam szczęście i jednocześnie zrozumiałam, jak wielkim zaufaniem obdarzyli mnie koleżanki i koledzy.

            S.K. Dlaczego właściwie zdecydowałeś się kandydować na przewodniczącą?

            A.P. Od czwartej klasy udzielam się w samorządzie szkolnym. Wydaje mi się, że po prostu lubię się angażować w życie szkoły, a samorząd, to idealne miejsce do organizowania różnych ciekawych akcji.

            S.K. Masz swojego pomocnika lub doradcę?

            A.P. Ogólnie w wielu kwestiach  radzę sobie sama. Pytam koleżanki i kolegów, co by chętnie zmienili w naszej szkole i na podstawie sugestii z ich strony, staramy się z członkami samorządu spełniać ich oczekiwania.  Jeśli mam wątpliwości, co do zorganizowania jakiś działań, w pierwszej kolejności zwracam się do rodziców, bo wiem, że zawsze mogę liczyć na ich wsparcie i radę.  

            S.K. Co zamierzasz zmienić w szkole? Czy masz już jakiś konkretny plan działania na najbliższy czas?

            A.P. Działania Samorządu są pracą grupową, dlatego wspólnie organizujemy różne święta, inicjatywy i dni tematyczne. Mamy zaplanowane działania na kilka miesięcy, zawsze jednak skupiamy się na najbliższych dniach i tygodniach. Ostatnio zorganizowaliśmy apel z okazji Dnia Edukacji Narodowej i Święto Dyni.  Niebawem kolejne z naszych działań, szczególnie, że zbliżają się Andrzejki, a potem Święta Bożego Narodzenia. 

            S.K. Czy według Ciebie ta funkcja jest ważna i dlaczego tak uważasz? Jakie są Twoje obowiązki?

            A.P. Praca w Samorządzie Szkolnym, to reprezentacja wszystkich uczniów szkoły, a ja będąc przewodniczącą, tym bardziej ich reprezentuję. Wiem, na podstawie rozmów z Panią Dyrektor, czy z innymi nauczycielami, że jestem głosem wszystkich uczniów naszej Szkoły, moich koleżanek i kolegów z Samorządu, a także siebie. To ich reprezentuję, staram się rozwiązywać ich problemy, wstawiać się za ich propozycjami, jeżeli uznamy, że są wartościowe,  idealne do realizacji w naszej szkole. Jest to dla mnie ważna funkcja, bo uczy zarówno odpowiedzialności, jak i pokory - nie zawsze tylko moje pomysły są realizowane, gdyż w samorządzie jesteśmy grupą. Moje obowiązki to reprezentowanie uczniów, a poza tym to mnóstwo pracy na rzecz szkoły. 

            S.K. Czy pełnisz tę funkcję z przyjemnością? Jeśli tak, to co Cię cieszy?

            A.P. Myślę, że tak. Lubię przychodzić na spotkania, dzielić się pomysłami.  Koledzy i koleżanki w samorządzie są bardzo mili i bardzo przyjemnie się z nimi pracuje. Cieszy mnie to , że mamy dobry kontakt z sobą, że nasze pomysły są doceniane przez dyrekcję, nauczycieli oraz uczniów naszej szkoły. Dużą radość daje mi to, że nie tylko planujemy, ale również wdrażamy w życie nasze pomysły, z czego korzystają inni.

            S.K. Jak sądzisz, dlaczego to właśnie Ciebie wybrano?

            A.P. Wydaje mi się, że uczniowie dostrzegli,  jak w poprzednich latach angażowałam się w życie szkoły.  Wiedzieli, że mogą na mnie liczyć, że zawsze można do mnie przyjść i zainspirować pomysłami do działania.  Cieszę się, że mi zaufali i mam nadzieję, że ich nie zawiodę.

            S.K. Czy jako przewodnicząca jesteś inaczej traktowana w szkole przez nauczycieli lub uczniów?

            A.P. Ogólnie nie, zdarza się, że  czasami niektórzy nauczyciele mają wobec mnie większe oczekiwania. W  szczególności dotyczy to  postawy, ponieważ uważają, że powinnam dawać przykład innym jako przewodnicząca. 

            S.K.  W tym roku kończysz VIII klasę. Czy masz już jakieś konkretne plany na przyszłość?

            A.P. Skupiam się na razie na nauce, żeby dostać się do wymarzonej szkoły. W szkole średniej również chciałabym uczestniczyć w pracach samorządu i dalej angażować się w życie szkoły, którą wybrałam. 

            Życzymy Tobie powodzenia w pracy na rzecz innych, dostania się do wymarzonej szkoły i wielu sukcesów w życiu.

            rozmawiała Sylwia Kiejnich